Tradycyjna w moim domu gęś faszerowana w nieco innym wydaniu, gdyż nie jest pieczona w całości lecz podzielona na 2 części. Tym samym możemy przygotować pyszną gąskę z dwoma rodzajami nadzienia. Jedno z nich typowo świąteczne – z bakaliami.
Składniki:
1 gęś
60 dag gotowanego mięsa drobiowego
2 garstki suszonej żurawiny
2 garstki suszonych moreli
2-3 garstki orzechów włoskich
2 jajka
1 główka czosnku
Majeranek (garść)
2-3 łyżeczki soli
2-3 Liście laurowe
2-3 Ziela angielskie
Pieprz świeżo mielony
olej
Przygotowanie:
Gęś należy wyluzować ze wszystkich kości, następnie wzdłuż zgodnie z linią mostka i kręgosłupa rozcinamy na dwie części. Według tego przepisu (takich składników i proporcji) można upiec gęś w całości, jednak podzielona na pół ładniej wygląda po rozkrojeniu, ponadto zawsze można zrobić 2 różne nadzienia.
Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę, dodajemy 2-3 liście laurowe, 2-3 ziela angielskie, 2-3 łyżeczki soli, garstkę roztartego majeranku, sporo świeżo zmielonego pieprzu – dodajemy olej (tyle aby całość się ładnie rozmieszała) i nacieramy marynatą mięso. Odkładamy do lodówki na minimum 24h (najlepiej 2 doby).
Ugotowane mięso drobiowe mielimy w maszynce do mięsa, dodajemy jajka i dokładnie mieszamy. Następnie mięso dzielimy na 2 równe części. Do jednej możemy dodać takie przyprawy jak np. bazylia czy zioła prowansalskie (lub zostawić taką jaka jest). Natomiast do drugiej części dodajemy żurawinę, siekane orzechy i pokrojone morele. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku – dokładnie wyrabiamy. Na środku każdej części gęsi rozkładamy równomiernie farsz. Całość spinamy gęsto wykałaczkami, które następnie przeplatamy sznurkiem aby się nie rozeszły (można też gęś zszyć). Gęś pieczemy w rękawie kuchennym przez 2 godziny w temperaturze 190*. 15 minut przed końcem pieczenia rozcinamy folię, aby skórka się ładnie zarumieniła. Sznurki i wykałaczki wyjmujemy dopiero po całkowitym stężeniu i ostudzeniu mięsa.