Zakwas na barszcz

barszcz wigilijny, zakwas na barszcz czerwony

 

Większość z nas zakwas na barszcz przygotowuje tylko raz w roku w okresie świąt Bożego Narodzenia. Obecnie początek stycznia, także do świąt jeszcze daleko, ale na pewno jeszcze nie raz ktoś skorzysta z tego przepisu. Ponadto zakwas ten jest bardzo prosty w przygotowaniu i przede wszystkim smaczny, także polecam go robić częściej i wykorzystać do barszczu, który tak chętnie podajemy np. do krokietów lub pasztecików.

Taki buraczany zakwas po zlaniu do słoików spokojnie możemy przechowywać w lodówce nawet miesiąc czasu,  także raczej nie ma możliwości że się zmarnuje. Dodatkowym atutem jest wiele jego cennych właściwości zdrowotnych, dlatego też wiele osób zaleca spożywanie takiego buraczanego zakwasu codziennie po 1-2 łyżki.

Na wstępie warto nadmienić, że zakwas robi się 6-7 dni także zaczynamy go robić najpóźniej na tydzień przed wigilią (lub inną okazją, kiedy chcemy wykorzystać zakwas). Jednak można go zacząć robić nawet miesiąc wcześniej, następnie zlać do suchych i czystych słoików, szczelnie zakręcić i pozostawić w lodówce.

 

zakwas na barszcz

 

Składniki:

2,5 kg buraków czerwonych (waga po obraniu)

ok. 10-15 ząbków czosnku

3-4 liście laurowe

4-5 ziarenek ziela angielskiego

3 litry wody

3 łyżki soli

 

Przygotowanie:

Obrane buraczki kroimy w talarki, a następnie przekładamy do kamionkowego naczynia. Dwukrotnie przekładamy warstwy buraków przekrojonymi na połówki ząbkami czosnku, ziarnami ziela angielskiego oraz liśćmi laurowymi. Do wody dodajemy sól – doprowadzamy do wrzenia. Ostudzoną zalewę wlewamy do buraczków. Buraczki najlepiej docisnąć, aby nie unosiły się na powierzchni wody. Ja do tego naczynia włożyłam mniejszą pokrywkę, którą docisnęłam napełnionym słoikiem. Tak przygotowane buraczki pozostawiamy w ciepłym miejscu na 6-7 dni, jeśli w tym czasie zacznie pojawiać się np. piana to natychmiast za pomocą łyżki dokładnie ją zbieramy. Wytworzenie piany to naturalny proces fermentacji, a pozbywamy jej się aby zapobiec powstaniu pleśni, czy brzydkiego białego nalotu – jeśli tak się stanie to barszcz nie powinien być spożywany. Namnożone bakterie lub grzyby mogłyby zaszkodzić, zwłaszcza jeśli zakwas będzie spożywany na surowo. Po 6-7 dniach odcedzamy barszcz na siteczku lub durszlaku. Zakwas zlewamy do słoików lub dowolnego naczynia, które można szczelnie zamknąć – wkładamy do lodówki.

 

zakwas na barszcz

Dodaj komentarz