Pewnie każdy choć raz miał dylemat co zrobić z mięsem, które pozostaje nam po gotowaniu rosołu. Moja propozycja to pieczarkowe kuleczki z mięsnym farszem. Możemy je wykorzystać jako dodatek do drugiego dania, bądź też przygotować na kolację i podać z lekką sałatką lub dipem. Świetnie też się sprawdzą jako przekąska na domowej imprezce, gdyż równie dobrze smakują na zimno. Proporcje podanych składników można dowolnie zmieniać, nie musi być to ściśle wyliczone, można zrobić farsz bardziej lub mniej mięsnym.
Składniki:
20 sztuk dużych pieczarek
ok. 30 dag ugotowanego mięsa z rosołu
1 cebulka
1 łyżka masła
1 jajko
bułka tarta
sól i pieprz do smaku
olej do smażenia
Przygotowanie:
Pieczarki oczyszczamy, połowę z nich pozbawiamy nóżek. Pozostałe pieczarki, razem z nóżkami ścieramy na drobnych otworach, dodajemy drobno posiekaną cebulkę i całość smażymy razem na maśle z dodatkiem soli i pieprzu do czasu aż odparuje nadmiar „wody”. Ugotowane mięso (niezależnie jakie, najlepsze mieszane) mielimy w maszynce do mięsa lub rozdrabniamy blenderem. Do zmielonego mięsa dodajemy usmażone z cebulą pieczarki, dokładnie mieszamy i doprawiamy wedle uznania. Mięsno – pieczarkowy farsz nakładamy do wydrążonych wcześniej pieczarek, formujemy je tak, aby powstały ładne kuleczki. Przygotowane pieczarki panierujemy tradycyjnie w jajku i bułce, a następnie smażymy na rozgrzanym oleju, na rumiany kolor. Ja swoje pieczarki podałam z lekką sałatką oraz sosem czosnkowym.