Biszkopt:
6 jajek
8 łyżek mąki pszennej
7 łyżek cukru
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubijamy na sztywno i dodajemy stopniowo 5 łyżek cukru. Żółtka z pozostałym cukrem miksujemy na puszysty kogel – mogel i dodajemy do białek. Następnie dodajemy mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i dokładnie mieszamy łyżką. Masę przelałam do silikonowej formy w kształcie serca – piekłam w temperaturze 180 stopni przez około 35 minut. Ostudzony biszkopt przekroiłam na 3 części.
Krem brzoskwiniowy:
1 puszka brzoskwiń
250 gram serka mascarpone
1 cytryna
cukier puder (wedle uznania)
3,5 łyżeczki żelatyny
Brzoskwinie odsączamy z syropu i przekładamy do malaksera (2 połówki odłożyłam do dekoracji) – brzoskwinie miksujemy na jednolity mus. Serek mascarpone miksujemy po czym stopniowo dodajemy do niego 1,5 szklanki brzoskwiniowego musu oraz sok wyciśnięty z całej cytryny. Masę brzoskwiniową dosłodziłam do smaku cukrem pudrem. Żelatynę rozpuściłam w 1/4 szklance wrzątku – letnią dodałam do masy.
Masa truskawkowa
- 50 dag truskawek
- 1 galaretka truskawkowa
- 1/3 szklanki wody
Truskawki razem z wodą miksujemy na jednolity mus. Do garnka przelewamy 2 szklanki musu i nastawiamy na gaz (mieszamy by się nie przypalił), gdy zacznie wrzeć to zdejmujemy z ognia i wsypujemy galaretkę truskawkową – bardzo dokładnie mieszamy do czasu aż się rozpuści. Odstawiamy do wystudzenia.
Dolny oraz środkowy biszkopt nasączamy syropem spod brzoskwiń. Dolny biszkopt obficie smarujemy powidłami śliwkowymi, po czym wykładamy 1/2 tężejącej masy z brzoskwiń i przykrywamy drugim biszkoptem, na który wykładamy tężejącą masę z truskawek. Gdy truskawkowa masa jest całkiem sztywna to dajemy pozostały krem brzoskwiniowy i przykrywamy trzecim blatem biszkoptu.
Dekoracja:
- 250ml śmietany 30%
- 1 galaretka w kolorze granatowym
- malinowe żelki
- perełki
Śmietanę ubijamy na sztywno. Galaretkę rozpuszczamy w 1/2 szklance wrzątku, ostudzoną galaretkę stopniowo wlewamy do ubitej śmietany. Tężejącą masą obkładamy dookoła tort, dekorujemy brzoskwiniami, żelkami i kremem. Z perełek zrobiłam napis.
