A oto mój debiut jeśli chodzi o wypiek bułeczek i muszę przyznać, że finalny efekt przerósł moje oczekiwania : ) Jeszcze nigdy nie jadłam tak dobrych bułek, pięknie wypieczone i pulchniutkie w środku. Co najważniejsze przygotowanie ich trwa dosłownie chwilkę, a do ich zrobienia potrzebujemy tylko kilka prostych składników. Zachęcam wszystkich do wypróbowania tego przepisu, nie wierzę że mogą się komuś nie udać. Jedyny minus – 8 sztuk to zdecydowanie za mało : ) Następnym razem robię z podwójnej porcji : )
Składniki:
50 dag mąki pszennej (typ 480)
35 gram drożdży
1 łyżeczka cukru
1/3 łyżeczki soli
300 ml ciepłej wody
6 łyżek oleju
Przygotowanie:
Do miski wsypujemy mąkę, sól oraz wlewamy olej. Drożdże rozpuszczamy z cukrem i odrobiną ciepłej wody. Przygotowane drożdże dodajemy do mąki, wlewamy również pozostałą wodę (powinna być ciepła, ale nie może parzyć w rękę. Zbyt gorąca woda może spowodować że ciasto zrobi się gumiaste). Ciasto chwilkę wyrabiamy ręką, a następnie przerzucamy na blat i szybko zagniatamy. Dzielimy ciasto na 8-10 części, z każdej formujemy kulę i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Bułeczki „nacinam” drewnianym nożem (lub zewnętrzną częścią zwykłego), jeśli chcemy posypać ziarnami maku to wcześniej delikatnie smarujemy mlekiem. Bułeczki pozostawiamy na ok. 15-20 minut do wyrośnięcia, ponownie nacinamy, gdyż wcześniejsze wgłębienia robią się płytkie, a następnie wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 200*. W tej temperaturze (bez funkcji termoobiegu) pieczemy je ok. 13-15 minut.
Wartość kaloryczna jednej bułki to ok. 230 kalorii (przy założeniu, że upieczemy 8 sztuk).
Marcin
genialne! Smakują lepiej, niż kupne. Warto było się natrudzić. Polecam buleczki. Idealne na lunch w pracy ^.^